niedziela, 24 października 2010

Notre-Dame z punktu widzenia metalowca






Rzeźby na fasadzie Notre-Dame są kopalnią pomysłów na mroczne metalowe dziary, tłuste niczym zwisające z katedry gargulce. Na pierwszym zdjęciu widnieje moja przyszła dziara. Przedstawia św. Dionizego, patrona Paryża, męczennika, którego Galowie potraktowali w podobny sposób jak Słowianie św. Wojciecha. Chociaż może nie do końca, bo Dionizy zginął, ponieważ mu ucięto głowę, a Wojciech najpierw padł od włóczni, a dopiero później mu odcięto głowę. W każdym bądź razie temat "bezgłowości" mocno kręci się wokół tematyki, która jest mi filozoficznie i literacko bardzo bliska.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz